Chcesz być piękna… to autoportret złożony z siedmiu wklęsłodruków. Każdy z nich powstał z tej samej, traconej matrycy. Kompozycja zaczyna się od grafiki ukazującej naturalny, nietknięty jeszcze wizerunek artystki. Na następnych dokonuje się akt wytarcia niedoskonałości i znamion, który prowadzi do całkowitego wymazania twarzy. Ostatnie trzy elementy kompozycji są bezowocnymi próbami rekonstrukcji utraconego wyglądu.